Stanowisko Veoli w sprawie protestu organizowanego przez przeciwników spalarni śmieci

 Do naszej redakcji zostało przesłane w dniu dzisiejszym stanowisko Veoli w sprawie protestu organizowanego przez przeciwników budowy spalarni śmieci przy ul. Hrubieszowskiej w Zamościu.

Treść stanowiska:

Veolia nie rozumie intencji organizatorów protestu. Pomimo wielokrotnych zaproszeń do merytorycznej dyskusji przeciwnicy budowy spalarni odpadów odmawiają udziału i blokują dostęp do rzetelnych informacji mieszkańcom Zamościa i okolic.

Veolia prowadzi otwartą politykę komunikacyjną dotyczącą planów rozbudowy ciepłowni w Zamościu o blok opalany kalorycznymi odpadami resztkowymi (RDF) pochodzącymi z Dębowca. Spółka zorganizowała spotkania informacyjne dla mieszkańców najbliższych sołectw i osiedli oraz wyjazdy studyjne do działającej spalarni w Krakowie. Veolia upublicznia wszystkie dokumenty dotyczące projektu, prowadzi otwartą dyskusję na profilu społecznościowym na FB „Obieg przyszłości”, została powołana Rada Społeczna projektu.

Zaproszenia do Rady zostały wysłane do wszystkich reprezentantów lokalnej społeczności, także do inspiratorów protestu. Niestety unikają oni dialogu i rzeczowej wymiany argumentów. Odrzucają wszystkie próby dyskusji lub debaty. Kiedy Veolia rzeczowo odpowiadała na pytania stawiane na forach oponentów – została zablokowana, a komentarze Veolii zostały skasowane.

Jakie są prawdziwe intencje organizatorów protestu? Czy zależy im na dążeniu do prawdy na temat inwestycji i korzyści jakie może przynieść mieszkańcom?

Veolia jest otwarta na dialog. Jest gotowa do publicznej debaty z oponentami projektu. Szanuje różnicę podglądów, ale nie może dopuścić do szerzenia mitów i wykorzystywania naturalnego strachu mieszkańców przed nową inwestycją. Szczególnie wtedy, gdy rozmawia się o rzeczach ważnych ekonomicznie i środowiskowo. Otwartość na dialog pokazuje obecność przedstawicieli inwestora podczas dzisiejszego protestu, podczas którego rozdawane były materiały edukacyjne dotyczące inwestycji oraz udzielane odpowiedzi mediom i uczestnikom, którzy zechcieli poznać argumenty drugiej strony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top