Stanowisko Stowarzyszenia Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska na naruszenie prawa przez radnych Rady Gminy Zamość. Czy będzie w tej sprawie interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich?

Na dzień 10 marca 2022 roku zostało zwołane wspólne posiedzenie Komisji Budżetu i Rozwoju Gminy oraz Komisji Oświatowo – Społecznej Rady Gminy Zamość. Posiedzenie zostało zawieszone  ponieważ uczestniczący w spotkaniu mieszkaniec nie wyraził zgody na przerwanie transmisji na żywo z posiedzenia komisji. Radni nie podali podstawy prawnej do wyłączenia jawności obrad. W zawiadomieniu o wspólnym posiedzeniu komisji również nie ma wzmianki w wyłączeniu jawności. Pomimo tego  radny Sylwester Dobromilski zawiesił obrady wspólne Komisji Budżetu i Rozwoju Gminy oraz Komisji Oświatowo – Społecznej. Radny Sylwester Dobromilski nie wskazał podstawy prawnej do zawieszenia obrad.

Sprawą zainteresowała się już w dniu 11 marca 2022 roku Sieć Obywatelska Watchdog Polska, która w tej sprawie przekazała pisemne stanowisko do Rady Gminy Zamość.

Treść stanowiska:


STANOWISKO ORGANIZACJI SPOŁECZNEJ


Na podstawie art. 63 Konstytucji RP w zw. z art. 221 § 1 i § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r.
Kodeks postępowania administracyjnego, działając w imieniu Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska,
niniejszym pragniemy wyrazić zaniepokojenie w związku z przeszkodzeniem mieszkańcowi, p.
Ryszardowi Puchaczowi, nagrywania na żywo obrad Komisji Budżetu i Rozwoju Gminy oraz Komisji
Oświatowo – Społecznej Rady Gminy Zamość z dnia 10 marca 2022 r. Niniejszym przekazujemy
stanowisko opracowane przez naszego prawnika – Szymona Dubiela.

UZASADNIENIE STANOWISKA
I
Przypominamy, że prawo do informacji publicznej jest zagwarantowane na poziomie
konstytucyjnym (art. 61 Konstytucji RP). Tym samym, prawo do informacji publicznej powinno być
wykładane możliwie szeroko, a wyjątki od tego prawa – wąsko. Organy, rozpatrując każdą sytuację,
w której obywatel domaga się informacji o funkcjonowaniu władz publicznych, powinny mieć na
względzie szczególną rangę prawa do informacji, zgodnie z zasadą in dubio pro libertate.. Zgodnie z
art. 61 ust. 2 Konstytucji RP, prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz
wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych
wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu. Ta zasada stosuje się nie tylko do sądów, ale
także do organów, stosujących prawo. Dostęp do informacji wzmacnia bowiem procesy
demokratyczne umożliwiając wyborcom uzyskanie rzetelnej wiedzy o funkcjonowaniu
poszczególnych organów władzy, skutkiem czego obywatele mogą dokonywać obiektywnych ocen w
zakresie skuteczności prawa na etapie jego tworzenia i stosowania .1
Prawo do informacji jest gwarantowane nie tylko na gruncie prawa krajowego i
europejskiego, ale również w ramach uniwersalnego systemu ochrony praw człowieka stworzonego
na gruncie prawa międzynarodowego. I tak, zgodnie z art. 19 ust. 2 ratyfikowanego przez
Rzeczpospolitą Polską Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, każdy człowiek
ma prawo do swobodnego wyrażania opinii. Prawo to obejmuje swobodę poszukiwania,
otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice
państwowe, ustnie, pismem lub drukiem, w postaci dzieła sztuki bądź w jakikolwiek inny sposób
według własnego wyboru. Realizacja tych praw może podlegać tylko niewielkim ograniczeniom,
wyraźnie przewidzianym przez ustawę i odnoszącym się do zamkniętego katalogu obejmującego
między innymi ochronę bezpieczeństwa państwowego, porządku publicznego lub moralności
publicznej. Dodatkowo, art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka stanowi, że każdy ma
prawo otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu
na granice państwowe.

Zgodnie z przepisami ustawy o samorządzie gminnym, działalność organów gminy jest jawna,
a obejmuje ona obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na
sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostępu do dokumentów wynikających z
wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy
(art. 11b ust. 1 i 2 USG). Pojęcie „wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji” użyte w art.
11b ust. 2 USG, podobnie jak i pojęcie „dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy
publicznej”, użyte w art. 3 ust. 1 pkt 3 UDIP należy interpretować szeroko, a więc nie tylko jako
możliwość „bycia obecnym” podczas obrad rady gminy, czy też posiedzeń jej komisji, ale także w
kontekście art. 61 ust. 2 Konstytucji RP, jako prawo obywatela do rejestracji dźwięku lub obrazu z
obrad rady gminy i posiedzeń jej komisji . Uprawnienia te mają więc charakter konstytucyjny i2
ustawowy, oraz są, jak wskazywaliśmy, gwarantowane przez prawo międzynarodowe.
Rozporządzenie, ani żadne inne akty niższej rangi, nie mogą stanowić podstawy do ograniczenia
prawa wynikającego z ustawy, w tym ustawy zasadniczej, bez wyraźnej i jednoznacznej delegacji
ustawowej. Ograniczenie konstytucyjnego prawa do informacji musi odpowiadać warunkom
uregulowanym w art. 31 ust. 3 Konstytucji .3
II
Biorąc pod uwagę powyższe, trzeba wskazać, iż przeszkodzeniem mieszkańcowi, p.
Ryszardowi Puchaczowi, nagrywania na żywo obrad Komisji Budżetu i Rozwoju Gminy oraz Komisji
Oświatowo – Społecznej Rady Gminy Zamość z dnia 10 marca 2022 r., poprzez zawieszenie obrad,
naruszyło szereg przepisów o randze ustawowej.
W pierwszej kolejności trzeba wskazać, iż jedną z podstawowych zasad ustrojowych
Rzeczypospolitej jest to, że podczas gdy organy władz publicznych działają na podstawie i w granicach
prawa, tak obywatelom przysługuje wolność postępowania (która, oczywiście, może być ograniczona
ze względu na inne dobra prawne). Tym samym, jeśli organ nie ma wyraźnej, wynikającej z przepisów
ustaw kompetencji do danego działania, to uznaje się, że nie leży ono w jego kompetencjach.
Odwrotne domniemanie stosuje się do obywateli – jeśli ustawodawca nie ograniczył ich praw, to
trzeba uznać, że mogą działać wedle uznania. Wyrazem tej zasady jest choćby norma zawarta w art.
31 ust. 3 Konstytucji RP.


Takie rozumowanie należy odnieść także do prawa do informacji publicznej. Przepis art. 61
ust. 2 Konstytucji RP stanowi wprost, że prawo do informacji publicznej obejmuje wstęp na
3 Wyr. NSA z dnia 7 września 2021 r., sygn. akt III OSK 1035/21.

posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z
możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu. I o ile możliwe jest więc ograniczenie prawa do
informacji, w tym do rejestracji obrad tudzież relacjonowania ich na żywo, tak to ograniczenie musi
wynikać z ustawy, i przysłużyć się ochronie jakiegoś dobra prawnie chronionego. Jeśli zaś organ nie
może przywołać takiego dobra, to należy uznać, że ograniczenie prawa do informacji jest, w takiej
sytuacji, niezasadne.
Sytuacja, jaka miała miejsce dnia 10 marca 2022 r., stanowi niedopuszczalną próbę
ograniczenia prawa do informacji publicznej. Po pierwsze, nie doszło do wyłączenia jawności obrad.
Skoro tak, to obywatele powinni mieć możliwości wzięcia w nich udziału, i pełnego korzystania ze
swojego prawa do pozyskiwania informacji publicznej. Rada, chcąc ograniczać jawność, musi
przestrzegać procedur.
Radni nie wskazali także bowiem w swoich wypowiedziach żadnego relewantnego
ograniczenia prawa do informacji, ani odpowiedniego przepisu prawa. Sama obawa, związana z
wojną w Ukrainie, nie jest wystarczająca, aby ograniczyć prawa i wolności obywateli. Podobnie
należy odrzucić uwagi dotyczące „dywersantów”. Trudno bowiem uznać, by na Komisji Budżetu i
Rozwoju Gminy oraz Komisji Oświatowo – Społecznej omawiano kwestie związane z technologiami
zbrojeniowymi tudzież planami obronności Rzeczypospolitej – czyli informacje, których ujawnienie
mogłoby zagrozić bezpieczeństwu Rzeczypospolitej. Komisja nie ma także kompetencji
wywiadowczych, ani nie pełni funkcji kontrwywiadu. Nawet jednak gdyby tak było, to i tak, w swoim
działaniu, Organ musiałby przywołać, na jakiej podstawie prawnej ogranicza prawo do robienia relacji
na żywo z obrad Komisji. Nie jesteśmy wszak w stanie wojny, i nie doszło z tego względu do
jakichkolwiek ograniczeń konstytucyjnych praw.
Na marginesie trzeba dodać, że taki „dywersant” mógłby osobiście wziąć udział w Komisji,
jako publiczność. W jaki sposób Komisja by temu mogła zapobiec? Jasne jest więc, że działania
Komisji nie mogą w żaden sposób przyczynić się do deklarowanych celów (czyli zabezpieczenia
jakichkolwiek informacji w sytuacji wojny w Ukrainie).
Za naganną należy także uznać „taktykę” odraczania posiedzeń. Jest bowiem oczywiste, że
ma ona na celu zniechęcenie p. Ryszarda Puchacza, aby przestał się zjawiać na posiedzeniach Komisji,
bądź zrezygnował ze swojego konstytucyjnego prawa. Takie działanie może wywrzeć „efekt
mrożący” na obywatelach, i znacząco obniżyć standard jawności w gminie. Uważamy za
niedopuszczalne, aby radni, zamiast wspierać i umożliwiać rozwój postaw obywatelskich, podejmują
działania nakierowane na ograniczenie udziału i zainteresowania obywateli sprawami gminy – szczególnie w sytuacji, gdy nie są w stanie przywołać żadnego
racjonalnego uzasadnienia dla takiego anty obywatelskiego działania.
III
Odroczenie posiedzenia Komisji, spowodowane tym, że p. Ryszard Puchacz nie zgodził się na
pozbawione podstawy prawnej żądanie, aby przestał nagrywać na żywo posiedzenie, stanowi
bezpodstawne ograniczenie prawa do informacji publicznej oraz jawności działania organów gminy.
Wyrażamy sprzeciw wobec rozwiązań tego typu. Wskazujemy także, że powtarzanie się naruszeń
tego typu może stanowić podstawę do złożenia wniosku do Rzecznika Praw Obywatelskich o
interwencję, mającą na celu przywrócenie gwarancji wynikającej z art. 61 ust. 2 Konstytucji RP.
Wnosimy o zapobieżenie dochodzeniu do podobnych incydentów w przyszłości, i zadbanie o jawność
i dostępność funkcjonowania Rady Gminy.

 

 

Komentarze do: “Stanowisko Stowarzyszenia Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska na naruszenie prawa przez radnych Rady Gminy Zamość. Czy będzie w tej sprawie interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich?

  1. Też Mieszkaniec

    Mocny i merytoryczny przekaz, ale czy dotrze on do świadomości radnych? Czy kolejny raz będą iść w zaparte i będą ośmieszać siebie, gminę i mieszkańców?

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top