Nie zostanie kamień na kamieniu. Kamień symbolizuje to, co jest obce, przeciwne życiu. Jest to znak zbliżającej się śmierci, zniszczenia tego, co doczesne, materialne, co bardzo sobie cenimy, na co przeznaczamy wiele czasu aby to osiągnąć, cieszyć się posiadaniem. Jezus mówi o zbliżającym się upadku człowieka, końcu życia.
Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Człowiek pozwala się zwieść, ogłupić, wprowadzić w błąd. Pod wpływem lęku o swoje życie, pozycję społeczną, uznanie pośród innych, jesteśmy skłonni bardziej słuchać ludzi niż Boga. Znakiem wprowadzenia nas w błąd jest zaprzestanie chodzenia za Panem, słuchania Go. Zawsze za kimś idziemy mając określone poglądy. Czy jest ktoś lub coś czemu daję się zwodzić?
Bóg daje znaki wskazujące na zbliżający się dla nas koniec życia. Jesteśmy świadkami, uczestnikami sporów, walki na słowa. Jakiś świat kończy się dla nas. Padają uznane wcześniej autorytety. Szukamy dla siebie punktu zaczepienia, oparcia, zrozumienia tego, co dokonuje się wokół nas. Ważna w takich chwilach jest świadomoć tego, że te wydarzenia muszą mieć miejsce (To najpierw musi się stać), są konieczne. Stanowią element oczyszczający nasze życie, porządkujący przekonania, umożliwiający wybór tego, co słuszne i sprawiedliwe.
Wierzący Bogu będą składać świadectwo przynależności do Niego. Zamęt w świecie, kataklizmy, podziały między ludźmi, to wszystko z powodu Chrystusa. Podziały między ludźmi, prześladowania, zdrady, to wszystko na skutek odrzucenia Boga, Jego słowa zbawienia. Tam, gdzie człowiek nie słucha Boga, usiłuje nawet kamienie przemienić w chleb, a to oznacza wejście w realizację różnych pokus, które dokonują niszczenia zarówno jego życia jak i życia świata. To wszystko na skutek odrzucenia Boga a tym samym zgody na bycie kierowanym przez diabła. Człowiek zawsze słucha kogoś poza sobą, choćby twierdził, że słucha samego siebie, swojego rozumu, rozsądku czy korzystając z osobistego, bogatego doświadczenia.
Słyszymy zachętę, bymy się nie martwili, nie tracili tym samym nadziei. Bóg, który jest zawsze z nami, będzie udzielał nam wymowy i mądrości. On będzie walczył po naszej stronie. Przygotujmy się jednak na to, że osoby nam najbliższe nie będą podzielały naszej wiary, naszych przekonań, naszego myślenia i odczuwania we wspólnocie Kościoła. To będzie dla nas najtrudniejszą próbą wiary.
Z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści. Być w nienawiści, to doświadczać złego, poniżającego traktowania, dezaprobaty i wrogości, braku akceptacji i zrozumienia. Czyż tego wszystkiego już nie doświadczamy? Nienawiść do Boga przekłada się na nienawiść do tych, którzy Jemu wierzą, za Nim idą, kochają Go. Skąd bierze się nienawiść do wyznawców Chrystusa? Jest ona spowodowana zamknięciem się człowieka na przesłanie Ewangelii.
Włos z głowy wam nie zginie. Co to znaczy? Chrystus przypomina, że z naszego życia w czasie prześladowań nie zniknie postawa szacunku i miłości do prześladowców, a równocześnie, będziemy mieli w sobie siłę i mądrość do podporządkowania się Bogu we wszystkim i pokorne przyzwolenie na Jego prowadzenie. Słowa te mówią również o tym, że otrzymamy łaskę całkowitej zależności od Boga.
Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie. Przez nasze nieprzerwane, konsekwentne trwanie w wierze, ocalimy to, co najcenniejsze, naszą wierność i posłuszeństwo Bogu. Wytrwałość polega na świadomym, zdecydowanym byciu z Chrystusem i podążaniu za Nim, zwłaszcza podczas prześladowań. Wytrwałość to wyraz wyboru człowieka, który całkowicie angażuje się w sprawę wiary, a tym samym zbawienia.
Wytrwałość rodzi się z cierpienia. W taki sposób kształtuje się charakter człowieka. Wiara wymaga wytrwałości. Świat nienawidzi wierzących i usiłuje im przeszkodzić w dokończeniu biegu wiary. Wytrwałość powinna być cechą człowieka ochrzczonego, wierzącego i praktykującego wiarę w Chrystusa. Przez nasze okazanie wytrwałości czerpiemy siły z Boga, który w ten sposób zostaje uwielbiony.
Ks. Józef Pierzchalski SAC
Źródło: pierzchalski.ecclesia.org.pl