Wojewoda lubelski w „To nas dotyczy” w TVP 3 Lublin

Mamy do czynienia z dramatycznym rozjechaniem się obietnic wyborczych – mówił podczas środowej konferencji prasowej w Lublinie poseł Włodzimierz Karpiński. Były minister skarbu w rządzie PO-PSL zarzucił politykom PiS, że do dzisiaj żadna z obietnic się nie sprawdziła. Wspomniał o produkowaniu śmigłowców na zlecenie rządu w Świdniku oraz  powstaniu elektrowni w Puławach i Bogdance.

Do zarzutów posła PO odniósł się wojewoda lubelski Przemysław Czarnek w programie „To nas dotyczy” w TVP 3 Lublin.

W 2015 roku rząd zakupił Caracale za cenę całkowicie niekorzystną od Francuzów, kompletnie nie biorąc pod uwagę ofert Świdnika. To my staraliśmy się i doprowadziliśmy do tego, że przetarg został unieważniony. Nie wydaliśmy pieniędzy na helikoptery, które powinny być kupione za dużo mniejsze pieniądze i najlepiej w Polsce. Unieważniliśmy przetarg tragicznie niekorzystny z Francuzami, to nie była prosta sprawa. To trwało bardzo długo dlatego, że postępowanie w tej sprawie było delikatne na arenie międzynarodowej. Przetarg ma to do siebie, że jest oparty na zasadach konkurencyjności, nikt nie zagwarantuje zwycięstwa z góry. To, co zostało zrobione i co budzi nadzieję, to jest  to, że rząd PiS unieważnił tragiczny przetarg dla Polski i Polaków na francuskie Caracale. Świdnik będzie mógł przystąpić do przetargu ze swoją ofertą – mówił wojewoda Przemysław Czarnek.

W Bogdance elektrownia powstanie –  podkreślił wojewoda odnosząc się do kolejnych zarzutów posła PO. Co do powstania elektrowni w Puławach wojewoda zapewnił, że na gaz rosyjski elektrownia nie powstanie na pewno. Zdaniem przedstawiciela rządu w regionie byłby to ukłon w stronę Rosji.  Na wszystkie zarzuty posła Karpińskiego wojewoda odpowiedział:  – Mówi to poseł, który był ministrem w rządzie, który zostawił w 2015 roku swoje województwo lubelskie, jako najbiedniejsze w Polsce.

W programie poruszony został również temat Zakładów Azotowych Puławy. Komentując fakt braku przedstawiciela spółki w zarządzie Grupy Azoty wojewoda przypomniał, że w jego kompetencjach nie leży zajmowanie się spółkami skarbu państwa. – Mam wiedzę, że nikt z Puław nie kandydował. Nie wiem dlaczego – mówił. Po czym dodał: – To jest spółka prawa handlowego, która rządzi się swoimi prawami. Spółka Azoty ma swoją osobowość prawną i swoją odrębność. Dla mnie najważniejsze jest to, że Grupa Azoty wzbogaciła się o pion handlowy, który zarządza sprzedażą całej Grupy Azoty w całej Polsce i siedziba tego pionu sprzedaży jest właśnie w Puławach. Jeśli chodzi o wyniki finansowe Azotów, o decyzje całej Grupy Azoty dotyczące umieszczenia pionu handlowego, przy największym z przedsiębiorstw, czyli w Puławach, to mamy wyłącznie same sukcesy. To jest wyłącznie kwestia  postępowania menedżerskiego. Nikt nie może mieć na to wpływu, bo są to spółki prawa handlowego, które rządzą się kodeksem spółek handlowych. Mnie interesują wyniki finansowe spółki, a te są znakomite oraz decyzje względem spółki i te też są znakomite. 

Wizyta wojewody w Stanach Zjednoczonych była ostatnim punktem rozmowy. – Znakomite – odpowiedział wojewoda zapytany o efekty wizyty. – Zamierzony, podstawowy efekt to płyta upamiętniająca prezydentów Ryszarda Kaczorowskiego i Lecha Kaczyńskiego jest w jednym z największych kościołów w Chicago, polonijnym kościele. Płytę odsłonił prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką. To jest wdzięczność mieszkańców województwa lubelskiego dla Polonii amerykańskiej, której ogromnie wiele zawdzięczamy  przed 1918 r. i przed 1989 r. Inny cel, to spotkanie z gubernatorem stanu Wisconsin Scottem Walkerem oraz z burmistrzem miasta Milwaukee. Było też spotkanie zorganizowane przez senatora polskiego pochodzenia Kena Skowrońskiego z przedsiębiorcami polskiego pochodzenia. Uzgodniony jest już duży kongres polsko-amerykański dotyczący inwestowania Amerykanów polskiego pochodzenia w województwie lubelskim. (Na razie bez konkretnego terminu). Spotkałem się z ogromną życzliwością tych przedsiębiorców. Reprezentują różne branże: informatyczną, automatyczną, rolniczą. To jest najlepszy moment od wielu lat w Polsce na inwestowanie ze strony Polonii amerykańskiej. Znaczna jej część widząc przemiany, które się w Polsce dzieją, naprawdę chce wracać do Polski, tylko, że mają problemy z tym, że będąc tam przez lata nie są przyzwyczajeni do naszego systemu prawnego, potrzebują pomocy w wejście z powrotem do Polski. Myślę, że taki kongres dwutorowo mógłby się odbyć w Lublinie.

Źródło: www.lublin.uw.gov.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top