Kredyty dla gmin tylko w bankach

Ponad 164 mln zł wynosiło zadłużenie samorządów w parabankach na koniec 2016 r. – poinformowało Ministerstwo Finansów. Szykowana przez resort nowa ustawa ma wyeliminować patologię w tym obszarze.

Według danych regionalnych izb obrachunkowych na koniec grudnia 2016 r. w podmiotach niebędących bankami, lecz działających na rynku finansowym (tzw. parabanki) zadłużonych było 38 jednostek samorządu terytorialnego. Kwota długu wynosiła 164,2 mln zł.

„W porównaniu do stanu na koniec 2015 r. oznacza to spadek zarówno liczby zadłużonych jednostek samorządu terytorialnego, jak i kwoty zadłużenia z tego tytułu” – poinformował rzecznik resortu finansów Łukasz Świerżewski. Jak dodał, ministerstwo pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o finansach publicznych, który umożliwi restrukturyzację i wcześniejszą spłatę długu samorządów oraz wzmocnienie mechanizmów prawnych służących zwiększeniu ich bezpieczeństwa finansowego.

Projekt umożliwi samorządom m.in. spłatę zadłużenia nowym długiem o niższych kosztach obsługi lub też własnymi środkami finansowymi (np. nadwyżką budżetową z lat poprzednich). Dzięki temu gminy, które zaciągnęły zobowiązania, będą mogły je spłacić lub zamienić na bardziej korzystne.

Nowe przepisy zakładają też uszczelnienie przepisów w zakresie korzystania przez samorządy z tzw. niestandardowych instrumentów finansowania (np. subrogacja, leasing zwrotny). Ma to wyeliminować obchodzenie wskaźnika zadłużenia poprzez korzystanie z takich instrumentów, które nie są objęte wskaźnikiem, mimo że wywołują skutki ekonomiczne podobne do umowy pożyczki lub kredytu.

Projekt wprowadza wymóg uzyskania pozytywnej opinii regionalnej izby obrachunkowej o możliwości spłaty zadłużenia (obecnie nie ma wymogu, by była to opinia pozytywna).

Ponadto zaproponowano wyłączenie wolnych środków z reguły dotyczącej zrównoważenia budżetu, określonej w art. 242 ustawy o finansach publicznych, aby samorządy nie zaciągały nadmiernych kredytów. Obecnie zdarza się, że jednostki samorządu terytorialnego zaciągają celowo wyższe kredyty, które w tej regule dodaje się do dochodów, aby wygenerować w ten sposób wyższe wydatki (na takie praktyki wskazują NIK i RIO).

Po zakończeniu prac w Ministerstwie Finansów projekt zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych i z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Źródło: niezależna.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top