Tego nie wiesz o KPO! Szokująca prawda!

Czy Krajowy Plan Odbudowy w ogóle nam się opłaca? To pytanie stawia i odpowiedzi udziela Patryk Jaki. Wnioski są szokujące. Jednocześnie polski minister wprost przyznaje, że projekt kluczowej ustawy był na bieżąco konsultowany z Komisją Europejską. Czy to jeszcze suwerenność?

Pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy są pokazywane jak manna z nieba, która spadnie na nasz kraj i rozwiąże wszystkie problemy. Tymczasem zarówno Zjednoczona Prawica, jak i opozycja nie mówią tego, co najważniejsze:

  1. Unia Europejska nie ma własnych pieniędzy. KPO składa się z dotacji, na którą Polska złożyła się swoimi składkami członkowskimi i z wysokooprocentowanej pożyczki, którą będzie musiała spłacić. Co więcej – w przypadku braku spłaty przez inne państwa członkowskie (np. Niemcy), Polska będzie musiała ją spłacać zamiast nich, nawet jeśli z KPO nie dostanie ani grosza.
  2. Pieniądze z KPO wcale nie są przeznaczone na odbudowę gospodarki po kryzysie, ale także na takie projekty, jak wprowadzanie zabójczej zielonej transformacji,
  3. Przyjęcie KPO oznacza zgodę na przetransferowanie prawa do kluczowych decyzji dotyczących suwerenności państwa polskiego do Brukseli.
  4. Rząd nie będzie decydował o sposobie wydania środków z KPO. Ta decyzja de facto należy do Brukseli.
  5. Konstrukcja KPO polega na tym, że najpierw Polska będzie musiała spełnić określone warunki, potem na własny koszt wykonać inwestycję przewidzianą w KPO, a potem ewentualnie dostanie zwrot jej kosztów.

Niewygodną prawdę o KPO obnażył w interncie europoseł Patryk Jaki. Przypomniał, że Polska, jak inne państwa unijne poniosą olbrzymie koszty tego planu, ukryte w nowych podatkach i innych opłatach, środki z których będą przeznaczone na spłatę pożyczek udzielonych w ramach Krajowych Planów Odbudowy.

– Na spłatę KPO zaprojektowano nowe podatki unijne i podwyższenie składki członkowskiej. Podatek od plastiku, podatek od ETS, podatek od „śladu węglowego”, podatek od zysków rezydualnych. Zapłacimy za to od 143 do 153 mld euro, czyli wielokrotnie więcej, niż dostaniemy – wskazał polityk.

Kamienie u szyi

To nie koniec, bowiem do tego dochodzą nowe, już zaplanowane podatki, których wysokość nie jest jeszcze znana. Patryk Jaki wymienił wśród nich podatek cyfrowy, podatek od transakcji finansowych, podatek korporacyjny. Prawdziwymi kamieniami u szyi są Kamienie Milowe, których spełnienie jest warunkiem przyznania przez Brukselę środków z Krajowego Planu Odbudowy. Spełnienie Kamieni Milowych wiąże się z wprowadzaniem nowych opłat, takich jak opłaty od przejazdu drogami ekspresowymi, zakaz rejestracji nowych samochodów spalinowych czy wyższe opłaty od samochodów spalinowych, zakaz posiadania i używania pieców na węgiel czy stosowania do ogrzewania domów gazu ziemnego – to wszystko znacząco podniesie koszty utrzymania gospodarstw domowych.

Patryk Jaki zwraca też uwagę na to, że premier Morawiecki zgodził się na mechanizm „pieniądze za praworządność” i dodaje: – Do tego jeszcze pisanie nam w obcych językach regulaminu Sejmu, ustaw sądowych. Jako jedyne państwo będziemy mieli taki test bezstronności sędziego i możliwość kwestionowania statusu sędziego.

To zaś oznacza po prostu możliwość sparaliżowania systemu prawnego w Polsce przez Brukselę. W ten sposób będą mogły zostać zablokowane prace parlamentu, a każdy sędzia, który nie odpowiada Brukseli –  wyłączony z orzekania. To oczywiście oznacza naruszenie prerogatyw prezydenta RP, ale te naruszyła już zgoda na decydowanie przez Komisję Europejską, co jest praworządne a co nie jest. Przyjęcie KPO oznacza postawienie ponad polską konstytucją prawa unijnego.

Czy nam się to opłaca?

Swoje internetowe wystąpienie Patryk Jaki podsumowuje słowami: – I jeszcze ci mówią, że to świetny interes. Wyłącz ogłupiające media, włącz myślenie.

Żeby je włączyć, warto było przeczytać, co zawiera polski Krajowy Plan Odbudowy i na jakie „Kamienie Milowe” zgodził się polski rząd. I wiedzieć, że w ramach Funduszu Odbudowy  Polska dostanie 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek. Na KPO najwięcej zyska Bruksela i chory plan eurokratów od Timmermansa.

Jednocześnie zaprzeczając zarzutom, że Ustawa o Sądzie Najwyższym, której przyjęcie było jednym z warunków odblokowania pieniędzy z KPO, była napisana w Brukseli, minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk stwierdził, że proponowane w niej rozwiązania „były konsultowane z Komisją Europejską”.

Rzeczywiście, to ogromna różnica – ustawę pisali negocjatorzy, którzy z jej projektem biegali do Komisji Europejskiej niczym student z pracą magisterską do promotora. „Suwerenność i niezależność pełną gębą”. Niestety, odpowiedzi na pytanie, czy Sejm będzie procesował także inne ustawy dopiero po ich zaakceptowaniu przez Brukselę, czy może jednak będzie samodzielnie decydować o kształcie obowiązującego w Polsce prawa, brak.

Źródło: cai24.pl

Komentarze do: “Tego nie wiesz o KPO! Szokująca prawda!

  1. Też Mieszkaniec

    Lepiej zadłużać państwo np. w Chinach i gdzie się da na kosmiczny procent. A ponadto człowiek, który drugi raz się chrzci nie może być kimś wiarygodnym i godnym zaufania. Po pierwsze nie zna zasad swojej wiary, którą się tak chwali, a po drugie upublicznianie swoich aktywów religijnych świadczy raczej o cynizmie, a nie uduchowieniu.

    Reply
  2. Baczny obserawtor

    KPO to wysoko oprocentowany kredyt, można powiedzieć lichwa jak nie wierzysz to zapytaj posła do którego biegasz.

    Reply
  3. Internauta

    Zaciekawiły mnie komentarze. Okazało się, że jeden z posłów z okręgu głosował przeciw KPO. Jest to do sprawdzenia na stronach Sejmu.

    Reply

Skomentuj Też Mieszkaniec Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top