WYWIAD: Łukasz Rzepecki komentuje swój sprzeciw wobec podwyższenia opłaty paliwowej: „Realizuję program PiS”

Obiecałem w kampanii wyborczej, że jeżeli pojawi się jakakolwiek ustawa mająca na celu podwyższenie podatków, to będę przeciw

— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Łukasz Rzepecki, poseł PiS, który z sejmowej mównicy apelował o odrzucenie projektu o funduszu dróg samorządowych.

wPolityce.pl: Pańskie dzisiejsze wystąpienie w Sejmie zaskoczyło i rząd, i opozycję. Dlaczego sprzeciwia się pan projektowi funduszu dróg samorządowych wnioskowany przez pańskich partyjnych kolegów?

Łukasz Rzepecki: Sprawa wygląda tak, że ja obiecałem w kampanii wyborczej, że jeżeli pojawi się jakakolwiek ustawa mająca na celu podwyższenie podatków, to będę przeciw. Dla mnie słowo jest najważniejsze. Realizuję program Prawa i Sprawiedliwości, bo w programie Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie było powtarzane, że jeżeli PiS obejmie rządy, nie będzie głosować za podwyższeniem podatków. I to nas odróżniało od Platformy Obywatelskiej, że PiS dotrzymywało słowa, a PO okłamywała Polaków. Mówiła przed wyborami, że nie będzie podwyższać wieku emerytalnego, a po wyborach, jak już mieli władzę, podwyższyli wiek emerytalny do 67 roku życia.

Ale inni posłowie PiS zaznaczają, że to będzie nieznaczna podwyżka i skorzystamy na niej wszyscy, bo drogi samorządowe będą odremontowane. I że pieniędzy na te drogi samorządowe po prostu jest za mało. Co pan na to?

5 mld zł to dla mnie bardzo duża podwyżka. To jest duża podwyżka przede wszystkim także dla obywateli naszego kraju. Jakakolwiek podwyżka uderzająca w portfele jest dużą podwyżką. My musimy realizować program PiS nakierowany na Mieszkanie Plus, na program Rodzina 500 Plus tak jak do tej pory. Program PiS to właśnie tego rodzaju projekty obywatelskie i takie projekty będę wspierał. Projekt mający na celu podwyższenie cen paliwa, a co za tym idzie cen żywności, cen transportu i usług, nie uzyska mojej akceptacji. Na to mojej zgody nigdy nie będzie i będę dziś głosował za odrzuceniem tego projektu w pierwszym czytaniu w Sejmie.

Skąd w takim razie PiS powinien wziąć brakujące pieniądze na drogi samorządowe? Czy stać nas na to w tej chwili, żeby przeznaczyć środki na ten cel z budżetu państwa?

To jest pytanie do Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwa Finansów. Ja nie chciałbym, żeby odbywało się to kosztem obywatela, który podwyżkę cen paliwa i żywności, bo wszystko za paliwem pójdzie do góry, odczuwał na własnej skórze. Polacy po prostu stracą swoje pieniądze. A już teraz mają dość różnych innych wydatków. My, jako posłowie, musimy zrobić wszystko, żeby tak jak przy programie Rodzina 500 Plus wspierać rodziny, a nie zabierać im pieniądze z portfela.

Ale pieniądze do budżetu też trafiają tam z kieszeni Polaków. Z podatków…

My w kampanii wyborczej mówiliśmy jasno i ja się tego trzymam: PiS będzie przeciw podnoszeniu podatków. Ja realizując program Prawa i Sprawiedliwości jestem przeciwny podnoszeniu podatków. I ja konsekwentnie będę ten program realizować. Jeśli będą pojawiały się projekty proponujące podnoszenie podatków, czy to ze strony PiS, czy ze strony opozycji, ja będę głosował zawsze przeciw.

Jaki jest odbiór pańskiego wystąpienia w Sejmie wśród innych posłów, także PiS?

Kilka osób po wystąpieniu podeszło do mnie i gratulowało mi. Także spośród posłów PiS. Mówili, że też utożsamiają się z tym wystąpieniem i też będą głosować za odrzuceniem tego projektu. Poczekajmy więc na wyniki głosowania.

A nie boi się pan reakcji władz partii?

Nie obawiam się, ponieważ ja realizuję program Prawa i Sprawiedliwości. Dla mnie najważniejsze jest, żeby Polacy czuli się lepiej, a nie gorzej.

Źródło: wpolityce.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top