Prof. Szeremietiew odpowiada Kosiniakowi-Kamyszowi w spr. „likwidacji Obrony Terytorialnej”

– Jest to wypowiedź godna Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, a nie Polskiego Stronnictwa Ludowego, ponieważ w zawołaniu PSL-u było kiedyś hasło „żywią i bronią”, przypominające jaką rolę spełniała polska wieś, jeśli chodzi o bezpieczeństwo narodowe. Obrona Terytorialna powinna być przygotowana do obrony miejscowej, a więc też do obrony miejsc wiejskich – mówi prof. Romuald Szeremietiew, były wiceminister obrony narodowej, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.

Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził niedawno, że należy zlikwidować Wojska Obrony Terytorialnej. Czy zgadza się pan z szefem PSL-u?

Jest to wypowiedź godna Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, a nie Polskiego Stronnictwa Ludowego, ponieważ w zawołaniu PSL-u było kiedyś hasło „żywią i bronią”, przypominające jaką rolę spełniała polska wieś, jeśli chodzi o bezpieczeństwo narodowe. Obrona Terytorialna powinna być przygotowana do obrony miejscowej, a więc też do obrony miejsc wiejskich. Za czasów II wojny światowej, gdy Niemy próbowali wysiedlić polskich chłopów z Zamojszczyzny, w ich obronę stanęły przecież miejscowe bataliony chłopskie. Obrona Terytorialna jest bardzo potrzebna, czego pan Kosiniak-Kamysz chyba nie rozumie. Jego słowa bardzo mnie zdziwiły, bo dotąd w sprawach obronności, politycy PSL przyjmowali odpowiednią postawę.

Czy widzi więc pan obawę, że jeśli już niedługo ktoś inny wygra wybory parlamentarne, WOT może przestać istnieć?

Platforma Obywatelska, gdy rządziła, była przeciwko Obronie Terytorialnej. Gdyby powróciła do władzy, mogłaby znów do tego nawiązać. Jednak obecnie nie widzę takiego zagrożenia, bo jestem przekonany, że Prawo i Sprawiedliwość wygra najbliższe wybory.

Obrona Terytorialna w tym momencie dopiero się rodzi. Jaką widzi pan dla niej przyszłość? Czy będzie to formacja licząca się w strukturach obronności w naszym kraju?

Niestety dość krytycznie spoglądam na realizacje tego bardzo dobrego pomysłu, jakim było powstanie WOT. Powinniśmy budować ją inaczej – nie budować kilka brygad, które będą uzupełniały wojska operacyjne, ale powinniśmy stworzyć powszechną strukturę obronną, mocno zakorzenioną w terenie, która będzie pokazywała wrogowi, że wszędzie będzie natrafiał na silny opór. WOT obecnie budowane są od góry – od dowódców, a moim zdaniem, powinniśmy zamiast tego, tworzyć ją od dołu – od ludzi z poszczególnych gmin i powiatów.

Źródło: tysol.pl

Komentarze do: “Prof. Szeremietiew odpowiada Kosiniakowi-Kamyszowi w spr. „likwidacji Obrony Terytorialnej”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top