Mocne wystąpienie ministra Ziobry: „My znamy sądy w waszym wydaniu. Do bólu, niczym gorącym żelazem, będziemy wypalać patologie”

Od wielu długich miesięcy znane są wątpliwości, które państwo podnoszą, które różne stanowiska podnoszą wobec ustawy, która dziś jest przedmiotem naszego procedowania. Chciałbym jasno powiedzieć, że my nie podzielamy tych wątpliwości

— powiedział minister Zbigniew Ziobro, zwracając się do posłów opozycji przed debatą nad projektem noweli ustawy o SN.

Ustawa, która jest dziś przedmiotem nowelizacji jest zgodna z polską konstytucją, zgodna ze standardami europejskimi i mieści się w tych wszystkich założeniach, które mają na celu reformę polskiego sądownictwa. Jednocześnie nasz rząd, nasze środowisko, środowisko dobrej zmiany, konsekwentnie podkreślało, że jesteśmy w UE i szanujemy jej zasady. Wbrew temu, co opowiadał pan Petru i jego koledzy, wbrew temu, co chcielibyście usłyszeć. My dziś mówimy, że jesteśmy konsekwentni, że nie zgadzając się z linią orzeczniczą trybunału w Luksemburgu, nie podzielając postanowienia, które zostało wydane, konsekwentnie trzymamy się przyjętych wcześniej zobowiązań. Będziemy strzec reguł. Dlatego przedkładamy tę nowelizację, podtrzymując w pełni zasadność tych zmian, które zostały przez nas przyjęte

— podkreślił minister sprawiedliwości.

Podtrzymując i konsekwentnie realizując wszystkie inne rozległe zmiany w obszarze wymiaru sprawiedliwości, które wprowadzamy i wbrew wam będziemy konsekwentnie realizować. Bo Polacy zasługują na uczciwe i szybko działające sądy

— dodał minister Ziobro.

My znamy sądy w waszym wydaniu. Znamy sądy, które były na telefon, tak jak sędzia Milewski. Znamy tych rozgrzanych sędziów, którzy byli gotowi wydawać wyroki na uczciwych ludzi, jak na funkcjonariuszy CBA, którzy ujawniali wasze afery. Ujawniali tych, którzy spoceniu, tu na tej sali sejmowej, opowiadali, że byli na cmentarzu czy stacji benzynowej. Prawda was boli. KNF będzie was też boleć, tak, jak nasza konsekwencja w działaniach

— zwrócił się do opozycji, która próbowała zagłuszyć jego wystąpienie.

Do bólu, niczym gorącym żelazem, będziemy wypalać patologie. Taka jest dziś prokuratura dobrej zmiany, takie są służby specjalne. Nie będzie tak, jak za waszych czasów, kiedy zawiadomienie do prokuratury ws. Amber Gold czekało 900 dni. 2,5 roku minęło, zanim uruchomiono śledztwo. Polacy tracili setki milionów złotych, a prokuratura, którą tak zmieniliście i zreformowaliście, nie wszczynała postępowań. Mijały miesiące i lata, a w sprawie KNF były to 3 dni. Widzicie różnicę? Warto zobaczyć. Będziecie widzieć nasza konsekwencję.

— podkreślił prokurator generalny.

Trochę znam wasze środowisko, bo jestem prokuratorem generalnym i muszę przyznać wam i waszym kolegom, których chronicie, że prokuratura będzie działać i zawsze zapuka do złodziei, nie tylko o 6 rano. Tego się spodziewajcie. Tego mogą się spodziewać złodzieje, niezależnie od legitymacji partyjnej

— zapewnił minister Zbigniew Ziobro.

źródło: www.wpolityce.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top