Lublin: Uroczystości upamiętniające 37. rocznicę lubelskiego lipca 1980

W Lublinie odbędą się dziś centralne uroczystości upamiętniające 37. rocznicę Lubelskiego Lipca 1980. Na Lubelszczyźnie zastrajkowało wtedy ponad 40 tys. osób ze 150 zakładów pracy, co dało początek m.in. protestom na Wybrzeżu.

Dzisiejsze obchody rozpoczną się uroczystym posiedzeniem Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”. Następnie w lubelskiej archikatedrze sprawowana będzie Msza św. Po niej uczestnicy przejdą na teren byłej Lokomotywowni, gdzie nastąpi odsłonięcie Pomnika-Parowozu, symbolu lubelskiego.

Krzysztof Choina, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”, podkreślił, że strajki lubelskie dały przykład innym, jak walczyć o swoje prawa.

– Chcemy przypomnieć tamte wydarzenia. Stała się wtedy bardzo istotna rzecz, tj. po tych wszystkich wcześniejszych – krwawo tłumionych – protestach robotniczych po raz pierwszy w trakcie strajków Lubelskiego Lipca pracownicy podpisali z władzą komunistyczną porozumienia. To było przełamanie pewnej bariery. Poza tym wskazano formułę tych strajków: nie było wychodzenia na ulicę, ale był strajk w miejscu pracy. To w jakiś sposób wytrąciło ówczesnej władzy broń z ręki i nie pozwalała tych strajków pacyfikować. Później przyjeżdżali tutaj działacze KOR-u i Wolnych Związków Zawodowych z Wybrzeża i pytali, jak ten strajk został zorganizowany. Pozwoliło to     później na organizację strajków na Wybrzeżu – zaznaczył Krzysztof Chojna.

Strajki na Lubelszczyźnie w 1980 roku rozpoczęły się w 8 lipca, gdy załoga zakładów lotniczych w Świdniku zaprotestowała przeciw podwyżce cen w zakładowej stołówce.

Wydarzenie to rozpoczęło falę strajków w całym regionie, które trwały ponad dwa tygodnie. Wzięło w nich udział około 40 tys. pracowników z ponad 150 zakładów.

Wkrótce po wygaśnięciu strajków na Lubelszczyźnie rozpoczęły się protesty na Wybrzeżu, które doprowadziły do podpisania porozumień o utworzeniu niezależnych związków zawodowych.

Źródło: http://www.radiomaryja.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top