Dwie stówy albo śmierć !
Na ostatniej sesji Rady Gminy Wójt Leszek wykazał się wyjątkową przebiegłością. Niemalże jak ten kot z ludowego porzekadła, co to świeczkę zżarł a potem siedział po ciemku. Postanowił z publicznego grosza wynagrodzić swoje wierne pułki-Sołtysów. Martwmy się niezrozumiałą przypadłością Pani Marii Kiliańskiej, która niestety sukcesywnie się pogłębia jak deficyt budżetowy Grecji. To już nie są […]